Chciałabym Wam dziś pokazać co wygrałam w konkursie facebookowym zorganizowanym przez JM Spa & Wellness. Paczuszka zawierała 3 produkty:
- maseczkę Ziaja z zieloną glinką do skóry suchej i normalnej (ja mam mieszaną, ale skoro jest glinka, to powinna być ok)
- kurację do włosów wypadających Marion - jestem bardzo ciekawa jej działania
- peelingujący żel pod prysznic Marion o zapachu kokosa - już go pokochałam :)
A tak prezentuje się cała zawartość paczuszki :
A teraz kilka słów o moim zupełnie nieudanym zakupie :( Jakiś czas temu zamarzyły mi się fajne sztuczne rzęsy, dzięki którym makijaże, które Wam pokazuję, prezentowałyby się efektowniej. No i kupiłam sztuczne rzęsy za niecałe 11 zł w pewnej drogerii...
W opakowaniu prezentują się tak:
Jak widać po przycięciu rzęsy się odkształciły i włoski zaczęły sterczeć na wszystkie strony :(
Efekt na oku jest nieciekawy...
Ale to jeszcze nie wszystko. Jakież było moje zaskoczenie, gdy otworzyłam klej, załączony do tych rzęs i próbowałam go wycisnąć, wyglądał tak:
Jednym słowem, zaschnięty, silikonowy glutek :(
Czy zdarzyły Wam się kiedyś takie nieprzyjemności po zakupie sztucznych rzęs?
pozdrawiam
Joanna
Fajna paczuszka :D
ReplyDeleteSztucznych rzęs raczej nie kupuje ..
cudowny makijaz
ReplyDeletehttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/patterns-of-different.html
Maska nawilzajaca z ziajki to moja ulubiona maseczka:)
ReplyDeleteDla mnie same sztuczne rzęsy są nieprzyjemne więc na szczęście unikam takich nieprzyjemności :D Poza tym, mam naturalnie długie rzęsy i pewnie dlatego też nie mam jakiegoś parcia na kupno sztucznych. Ale klej obrzydliwy... No cóż, jednak czasem słowo "jakość" jest potężniejsze niż nam się wydaje.
ReplyDeleteA co do tej gorącej kuracji na włosy- ja uwielbiam bezgranicznie. Nie zauważyłam zmniejszonego wypadania włosów, ale stosuję na całej ich długości, dłużej niż w zaleceniach i jestem zachwycona. Włosy są mięciutkie, gładkie i pięknie pachną.
Rzęski są śliczne :)
ReplyDeleteJa na razie miałam tylko jedne i wszystko było ok :)
Kokosowy żel jest bardzo w moim stylu :)
ReplyDeleteA co do rzęs to zdarzył mi się zaschnięty klej, ale żeby się odkształcały to raczej mi się nie trafiło :)
Jakiś czas temu kupiłam 10 par rzęs za 3,99zł - kupiłam 3 opakowania, czyli w sumie 30 par rzęs, nie spodziewałam się niczego szczególnego - a okazało się, że są naprawdę fajne! Więc byłam miło zaskoczona.
ReplyDeleteFajna paczuszka:)
ReplyDeletenie lubię sztucznych rzęs, bo nie umiem się nimi posługiwać :P
ReplyDeleteOj te rzęski, łądnie wyglądaju na oczkach, ale ja też nie umiem ich przyklejac ;(
ReplyDeleteBardzo lubię maseczki do twarzy z ZIAJA :)
ReplyDeleteAsiu nie kupuj wiecej takich rzes i te kleje dolaczane to straszne buble.szkoda pieniedzy.Polecam Ci serdecznie klej Duo i rzesy ArDell (rzeski do kupienia bardzo tanio w sklepie ezebra.pl ) naprawde sprobuj ,warto ! A ja jestem ciekawa tego peelingu kokosowego :) uwielbiam zapach kokosa
ReplyDeleteJa jeszcze nigdy nie miałam sztucznych rzęs i jakoś na razie nie planuję zakupu :)
ReplyDeletenigdy nie miałam sztucznych rzęs, ale z tego co mi wiadomo nie tak powinny wyglądać...
ReplyDeleteBardzo fajne te produkty MARION :)
ReplyDeleteRzesy sa fajne miałam je wiele razy i nic im sie nie stało.
Kochana zobacz na gadżet Obserwatorzy, też ich nie masz :/
nie miałam nigdy sztucznych rzęs, ale te wyglądają strasznie, ale bubel ;/ Wygranej gratuluję :)
ReplyDeleteNigdy nie używałam sztucznych rzęs. Bałabym sobie coś do oka doklejać. Ale faktycznie, niezbyt ciekawy zakup....
ReplyDelete