Miałam dziś ciężki dzień... pierwszy dzień na uczelni po świętach. Wprawdzie zajęcia tylko 2, ale potem nauka na kolokwium, czytanie lektur, mozolne pisanie pracy... I niestety dopiero teraz mam chwilkę żeby wejść na bloga i pokazać Wam jakiś fajny make up ;) w dodatku ta zima... w Lublinie jest tyle śniegu, że aż strach wyjść z domu, wszędzie pełno błota, wody brrrrrr...
A teraz do rzeczy:) Makijaż jest w 3 kolorach: biały, kobalt i szmaragd. Standardowo aparat zrobił swoje i kolory nie są tak żywe i piękne jak w rzeczywistości.
Do tego makijażu użyłam:
- korektora Gosh, odcień nr 2
- podkładu Oriflame odcień porcelain
- pudru Rimmel Stay Matte odcień 001 transparent
- palet cieni Technic i Sleek
- brązowej kredki essence 08 teddy
- tuszu Maybelline
- błyszczyka Bell 403
Zapraszam na zdjęcia!
Nie ma to jak nauka ;D Swietne oczko i fajne nowe tlo blogowe ;) Ja chyba zaraz pojade zlozyc kilka aplikacji o prace w pobliskich butikach z kosmetykami jako makijazystka, moze nawet do sephory pojde, bo dobrze by bylo na boku tak popracowac przez chwile i za darmo maziac roznymi kosmetykami ;D W taki sposob wiecej produktow bede mogla uzywac w krotszym czasie ;)) przyda mi sie to na przyszlosc ;) Trzymaj kciuki ;)
ReplyDeleteTrzymam kciuki :)na pewno Ci się uda, kto by nie zatrudnił tak utalentowanej wizażystki jak Ty :)
Deletepięknie!!!
ReplyDeleteprzepięknie Ci w takich makijażach :) kolory idealnie dobrałaś ♥
ReplyDeleteLubię takie kolorki :) a jak się dowiedziałam, że w 2013 szmaragd taki modny to musiałam spróbować coś zmalować :)
Deleteładne połączenie kolorków i te oczy twoje wielkie, wow! :)u mnie też pogoda pod psem... wiosno przybywaj!!!
ReplyDeletea dodam jeszcze że fajna zmiana bloga ;)
Dziękuję :)
Deletesuper Ci wyszedł ten makijaż :D
ReplyDeleteOoo...nowy wygląd bloga! :) Bardzo ładnie chociaż poprzedni też był super.
ReplyDeleteCo do powrotu po świętach - miałam tak samo tylko że już w czwartek. Dołożyłam wszelkich starań żeby obudzić rozleniwioną po świętach grupę, ale jednak tyle wolnego zrobiło swoje ;) A dziś wróciłam z kolei na uniwerek i tym razem to ja przysypiałam.
Pogoda jest tragiczna. Wczoraj było jeszcze względnie, ale dziś Asia sama widzisz - znowu kurzy jakimś śniegiem, deszczem, nie wiadomo czym :/ Myślałam, że jakiś wypad w plener byśmy zorganizowały, ale pogoda w tym roku jest wyjątkowo niesprzyjająca naszym planom :(
ładnie Ci w szmaragdziku:)))a z nauką mam tak samo:*
ReplyDeleteŚliczny makijaż,wydaje mi się ,że delikatnie za mocno podkreśliłaś brwi!Ale ogólnie naprawdę super!!!
ReplyDeleteHehe z tymi brwiami to był taki celowy zabieg i trochę eksperyment :) normalnie tak z nimi nie szaleję, ale widziałam takie mocne gdzieś w necie i chciałam zobaczyć jak bym w takich wyglądała :)
Deletebardzo ladnie ...pierwsze zdjecie oczka cudne!
ReplyDeleteŚliczne oczka Asiu :) Trzymam kciuki za kolosy! Nie cierpię tego stresu uczelnianego;p
ReplyDeleteFany nowy styl bloga.
Buziaczki
bardzo fajne oczko :)
ReplyDeleteOczy masz takie duże że szok ! ;p Pisałam juz że podoba mi się nowy wygląd bloga ale muszę stwierdzić że bardziej teraz do ciebie pasuję ;p Jest taki słodki i delikatny
ReplyDeleteMistrzostwo!!!
ReplyDeletePozdrawiam;*
http://linde-lo.blogspot.com/
ach te oczy Twe! cudowne :)
ReplyDeletea makijaż rewelacyjny :) bardzo mi się podoba :)
coś czuję, że te zdjęcia przekłamały kolorki. na zdjęciach całości dopiero widać efekt i jest bardzo ładnie ;)
ReplyDeleteTak... te kolory nigdy mi nie wychodzą takie jak w rzeczywistości ;/
DeleteMakijaż bardzo ładny i pasuje do Ciebie, ale myślę, że nie aparat jest tu winny. Zdaje się, że po prostu za bardzo wyostrzasz zdjęcia samego oka, rzęsy wyglądają na kreseczki namalowane w paintcie. Widać też, że te zdjęcia bardzo rozjaśniasz, dodajesz więcej światła ... Bo zawsze na zdjęciu całej twarzy wszystko wygląda tak, jak 'powinno' albo chociaż jest zbliżone do 'prawdziwego' efektu. Tylko na zbliżeniach wygląda to zwykle tak, jakby każda drobinka cienia była widoczna. Owszem, można podciągnąć trochę fotki, ale bez przesady. Najlepiej po 'przeróbce' porównaj z tym pierwszym i spójrz, czy nie przesadziłaś. Oczywiście to luźna rada, nie znam się na przeróbce zdjęć ani na fotografii, ale wolałabym zobaczyć zdjęcia makijażu bez 'PS: Aparat nie oddaje prawdziwego efektu', bo to trochę mija się z celem ;))
ReplyDelete