Mówi się, że brwi są najważniejszym elementem twarzy - to dzięki nim wyrażamy większość emocji. Twarz całkowicie pozbawiona brwi traci wyraz, brak jej charakteru. Człowiek wygląda dziwnie, a wręcz strasznie. Spójrzcie tylko na poniższe zdjęcia gwiazd bez brwi:
Źródło |
Makijażu brwi nauczyłam się głównie dzięki blogom, różnego rodzaju tutorialom i filmikom :) Wiem jak bardzo mi one pomogły i dlatego teraz publikuję ten post bo wiem, że podkreślanie brwi niejednej dziewczynie sprawia wiele problemów.
Dużo łatwiejszą sytuację wyjściową mają osoby o wyraźnych, ciemnych brwiach. Ładnie zarysowany z natury łuk nie wymaga już dużego nakładu pracy. Wystarczy brwi odpowiednio wyregulować i delikatnie przyciemnić kredką, bądź cieniem do brwi. Ja należę do osób o brwiach jasnych i rzadkich więc muszę bardziej się postarać, żeby ładnie wyglądały :)
Do podkreślania brwi używam jedynie dwóch produktów - brązowej kredki do brwi oraz cienia do brwi Ardell. Na rynku mamy jednak ogromny wybór produktów do podkreślania brwi - są to kredki do brwi, cienie do brwi (w tym paletki zawierające najczęściej dwa cienie i wosk) oraz farbki do brwi. Na pewno słyszałyście o farbce do brwi Aqua Brow. Jest to produkt dość popularny, zbierający mnóstwo pozytywnych opinii, niestety równocześnie dosyć drogi.
Makijaż brwi zaczynam od ich regulacji (zazwyczaj robię to raz w tygodniu), następnie przeczesuję brwi spiralką i sięgam po kredkę (obecnie zamiast kredki do brwi używam zwykłej brązowej kredki do oczu Lovely. Jej dużą zaletą jest to, że posiada temperówkę na skuwce, dzięki czemu zawsze przed makijażem brwi mogę ją szybko zatemperować, nie tracąc dodatkowo czasu na szukanie temperówki).
Kredka służy mi jedynie do zarysowania dolnej granicy brwi, wygląda to tak:
Staram się, by kreseczka była dość cienka. Kolejnym krokiem jest wypełnienie brwi cieniem, używam do tego cieniutkiego skośnego pędzelka. Należy pamiętać o tym, by największa koncentracja koloru przypadała na obszar od połowy brwi do jej końca (przy zewnętrznym kąciku oka). Przód brwi (przy wewnętrznym kąciku oka) powinien być podkreślony nieco delikatniej. Dzięki takiemu zabiegowi brwi będą wyglądać naturalnie.
Na koniec warto raz jeszcze przeczesać brwi spiralką, bądź szczoteczką i zebrać nadmiar produktu oraz uporządkować odstające, pojedyncze włoski.
U mnie końcowy efekt wygląda tak:
Następnie przystępujemy do makijażu oka:
Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Was pomocny podczas makijażu brwi :)
Pozdrawiam
Joanna
Ja w zasadzie od niecałych 2 lat maluję brwi i nie wiem jak wcześniej mogłam tego nie robić. Nawet jak patrzę na dawne zdjęcia, to te brwi się takie smutne wydają się być ze względu na jasne włosy.. Jednak zdobią one człowieka ;)
ReplyDeleteU mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie :)
DeleteCodziennie maluję brwi jeśli gdzieś wychodzę. U Ciebie wolałabym zobaczyć całą twarz a nie tylko oczko :))
ReplyDeleteZapraszam do poprzedniego postu, tam jest kilka fotek całej twarzy :)
ReplyDeleteJa również nie wiem jak mogłam nie podkreślać wcześnie brwi. Żenada... musiałam wyglądać jak Ci powyżej :D Dzis odnalazłam makijaż ktory robiłam kilka mies temu, i mam tam zbyt cienkie brewki;/ no coz czlowiek uczy sie na błędach ;)
ReplyDeleteJa kiedyś też miałam takie cieniutkie, wyskubane brwi, nie wiem jak mogło mi się wydawać, że są ładne ;D
DeleteCałkiem zgrabnie Ci to idzie, ja z bólem przyznaję, że nie poświęcam brwiom tyle czasu, ile bym chciała :(
ReplyDeleteWarto spędzić te dodatkowe 5 minut i umalować brwi, zobaczysz jak twarz nabierze charakteru :)
DeleteBardzo ładne masz brwi! :)
ReplyDeleteJa codziennie maluję brwi, nawet gdy nie robię sobie pełnego makijażu to jakoś lubię wypełniać luki, wydaję mi się wtedy że jakoś lepiej wyglądam! :)
Robię tak samo :) co jak co ale twarz i brwi muszą być "zrobione" :)
Deletehe he bez brwi wyglądają strasznie gwiazdy :O wystraszyłam się ich
ReplyDeletebardzo ładnie podkreślasz brwi :)
Dziękuję :)
DeleteCo jak co, ale brwi muszą być zrobione! :)
ReplyDeleteJa stosunkowo niedawno zaczęłam podkreślać brwi i robię to zawsze gdy się maluję. Twarz rzeczywiście nabrała charakteru, moje z natury są dość jasne. podoba mi się Twoja instrukcja
ReplyDeleteAle się uśmiałam z tych fotek bez brwi :P
ReplyDeletesuper ci to wyszlo :) Tez kiedys bylam na tym etapie, gdzie myslalam ze regulacja w zupelnosci wystarczy :D pozniej do podkreslania brwi uzywalam Aqua Brwo ktory byl swietny, a teraz mam spokoj z brwiami i nadal tylko regulacje robię, bo zrobilam makijaz premanentny brwi :) Polecam, świetny spokoj jest :D
ReplyDeleteczłowiek bez brwi wygląda jak...kosmita:P
ReplyDeleteHaha:-) coś w tym jest :-)
DeleteNie wiedziałam, że Ardell ma cień do brwi. Ja nie wychodzę bez nieumalowanych brwi z domu :D
ReplyDeleteTen cień dostałam od koleżanki, która mieszka w USA :-) chyba przez Internet można go kupić :-)
DeletePodkreślone, ale nie przesadzone :)
ReplyDeleteA niestety łatwo jest przesadzić:-)
DeleteBrwi to rama twarzy, sama zaczęłam je podkreślać jakoś 3 lata temu ;D
ReplyDeleteJa dawniej też nie podkreślałam brwi! Czasem wybrałam się na hennę do kosmetyczki, ale i to rzadko. Teraz (tzn. już od jakichś 2 lat) zamiast wydawać 15zł na hennę, która trzyma się i tak tylko jakieś 2 tygodnie maluję brwi sama, a używam do tego kremowego cienia z Maybelline Color Tattoo, dokładnie nr 40 Permanent Taupe, to mój absolutny hit. Do kosmetyczki udaję się tylko przez jakimiś ważnymi imprezami. :)
ReplyDeletebardzo ładnie i naturalnie, ja w sumie też od niedawna podkreślam brwi, mam je ciemne i gęste, wiec zawsze myślałam, że nie muszę :P ale też nie lubię takich mega wyrysowanych i perfekcyjnych brwi, jakoś mi się to nie podoba
ReplyDeleteJa również podkreślam zawsze brwi -brązowa kredką i cieniami brązowymi :)
ReplyDeletedla mnie brwi sa wizytowka... powinny byc zawsze wyregulowane a juz nawet nie musza byc wteyd dodtakowo podkreslanee
ReplyDeleteEfekt końcowy bardzo ładny, a zdjęcie Justina Biebera bez brwi powaliło mnie na kolana hahaha :D
ReplyDeleteBrwi bez wątpienia są bardzo ważne :)
ReplyDeleteBardzo ładny efekt końcowy:)
ReplyDeleteZawsze zależy mi na tym, żeby moje brwi wyglądały jak najlepiej. I patrząc na nie z daleka zazwyczaj myśle, ze są ok, ale z bliska już widać braki wśród włosków i to, że czesto mam problem z ich ułożeniem, ponieważ są dość długie i musze je przycinać.
ReplyDeletePodobnie podkreślam brwi : )
ReplyDeletePrzez wiele lat unikałam podkreślania brwi i nawet do tej pory robię to bardzo delikatnie. Mam dosyć bujne i wyraziste, więc zazwyczaj wystarczy tylko odrobina żelu :)
ReplyDeleteMi jakoś nie chce się podkreślać brwi, ale chyba nie jest z nimi tak źle bo są czarne :)
ReplyDeletenie wiem jak mogłam żyć w nieświadomości dotyczącej tego jak wazne w makijazu sa brwi:)
ReplyDelete