Tuesday, 29 January 2013

Różowo mi ;)

Dziś post w kolorach różu, nie chodzi jednak o makijaż ale o trzy kosmetyki, których opakowania (bądź one same) są różowe
1. Balsam do ciała SORAYA 200 ml - poprawiający koloryt skóry, z wyciągiem z orzecha królewskiego "Sunny touch".
Opis producenta: jedwabna formuła balsamu stworzona została dla kobiet o wyrafinowanym guście, ceniących komfort i zdrowy blask swojej skóry. Balsam dekoruje ciało, otula je i rozpieszcza. Poczuj się jak w swojej ulubionej sukience: atrakcyjna, zadbana, pewna siebie, piękna. Efekt brązowienia - ekstrakt z orzecha włoskiego, zwanego królewskim - wyrównuje koloryt skóry, delikatnie ją brązując. Opalenizna jest utrwalona, a odcień skóry podkreślony. Efekt nawilżenia - kwas hialuronowy - doskonale nawilża skórę, wygładza jej powierzchnię, poprawia elastyczność i jędrność. Utrzymuje maksymalne nawilżenie skóry przez wiele godzin. Efekt wyszczuplenia - pink pepperslim (różowy pieprz) - przyspiesza spalanie tłuszczu, pomagając zredukować obwód ciała. Modeluje i wyszczupla sylwetkę. Polecany również po opalaniu dla podtrzymania efektu pięknej opalenizny. Sposób użycia: Balsam starannie rozprowadź na skórze. Unikaj kontaktu z ubraniem, aż do momentu wchłonięcia. Po aplikacji dokładnie umyj ręce.


Jak widać balsam ten jest działa wszechstronnie - był hitem lata 2012 głównie dzięki fajnej reklamie z Edytą Górniak w roli głównej. Ja zakupiłam go dopiero kilka dni temu, dziś posmarowałam się po raz pierwszy. Czy któraś z Was testowała już ten balsam? Mam nadzieję, że jego efekt brązujący będzie delikatny :) Muszę przyznać, że ładnie pachnie i dobrze się rozprowadza i wchłania w skórę:) na uwagę zasługuje również bardzo ładne opakowanie w kolorze pudrowego różu w czarne i srebrne kropeczki :)

2. Kolejnym produktem jest antyperspirant SORAYA 50 ml - mocna antybakteryjna ochrona 24h
Opis producenta - Zapewnia ochronę i uczucie świeżości przez cały dzień. Zapobiega nadmiernemu wydzielaniu się potu 0% alkoholu. Łagodny dla skóry. Nie brudzi ubrań. Testowany dermatologicznie. Stosować codziennie na oczyszczoną skórę pach.

Monday, 28 January 2013

Makijaż zimny

Na dziś makijaż w chłodnych kolorach bieli, błękitu i fioletu odpowiadający aurze za oknem :) Zapraszam na zdjęcia :



Saturday, 26 January 2013

Pierwszy post lakierowy :)

Dziś nieoczekiwanie wzięło mnie na zrobienie pierwszego na tym blogu posta o......... lakierze do paznokci. Prawda jest taka, że uwielbiam lakiery i jestem uzależniona od ciągłego zdobywania nowych do mojej kolekcji - obecnie mam ich 19 - zajmują dwie kosmetyczki :) co jakiś czas będę je Wam pokazywać. Dzisiejszym bohaterem jest lakier do paznokci Bell Air Flow 10 gr o kolorze zgaszonego różu.Lakier zawiera maciupeńkie drobinki, które ładnie się mienią w świetle, kolor jest spokojny, dość delikatny i elegancki. Z góry przepraszam za moje paznokcie - zimą nie są w zbyt dobrym stanie, ale pracuje nad tym. Może któraś z Was ma sposób na kruche i rozdwajające się paznokcie? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. A wracając do lakieru to niestety nie jest zbyt trwały - 2 do 3 dni to maksimum :( potem zaczyna odpryskiwać. Na zdjęciach znajduje się również puder w kamieniu Virtual Joko Cosmetics porcelanowy beż, wczoraj zakupiłam go tak bez zastanowienia ponieważ był mi bardzo pilnie potrzebny. Jest to puder z jedwabiem i witaminami A,F i E, za jakiś czas chciałabym zrobić obszerniejszą notkę na jego temat z recenzją, ale póki co jest za wcześnie :)A teraz zapraszam na zdjęcia lakieru :)




Thursday, 24 January 2013

Malina

Motywem dzisiejszego posta jest malina, o tej porze roku pewnie każdy z nas marzy o koszyku tych pysznych owoców, niestety bardzo ciężko jest je teraz zdobyć :( Jedyne co nam pozostaje to produkty o zapachu malinowym, a jest w czym wybierać :) Oprócz masy malinowych produktów spożywczych typu jogurty, soki, syropy, nadziewane czekolady czy lody maliny zawitały również do świata kosmetyków. Jak wiemy maliny posiadają wiele dobroczynnych składników m.in. witaminę C oraz kwasy organiczne,  w związku z czym działają ogólnie wzmacniająco na nasz organizm. Wykorzystuje się również liście malin, które działają moczopędnie, żółciopędnie, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, ściągająco, a także poprawiają przemianę materii. Ja osobiście nigdy nie korzystałam z dobroczynnego działania liści malin, ale na pewno warto o tym pomyśleć :)


Czas na główną część posta, gwoździem programu jest Balsam do Ciała z masłem malinowym AA 250 ml, zakupiłam go jakiś czas temu i bardzo przypadł mi do gustu jego przepyszny, malinowy zapach, a  także gęsta, dobrze natłuszczająca konsystencja.


Monday, 21 January 2013

Niebiesko-Czarny

Na dziś makijaż z użyciem 2 cieni: błękitu i czarnego :) zapraszam na fotki



Friday, 18 January 2013

Metamorfoza Pauliny II

Dziś odwiedziła mnie moja koleżanka Paulina i przeprowadziłam kolejną metamorfozę :) Paulina ma dość ciemną cerę i piękne brązowe oczy więc w makijażu postawiłam na żółty, pomarańcz i brąz. Usta pomalowałam ciepłym odcieniem czerwieni. Jeśli chodzi o włosy do zaplotłam z boku głowy warkocza francuskiego. Ja jestem bardzo zadowolona z tej metamorfozy a Wam jak się podoba?
Zapraszam do obejrzenia zdjęć

Monday, 14 January 2013

Zakochaj się w.... aloesie :)

Witam :)

Wiele się u mnie wydarzyło w ten weekend, otóż zostałam dystrybutorką Forever Living Products w Lublinie. Pewnie niewiele z Was kojarzy tę firmę, ja przynajmniej nie kojarzyłam dopóki przypadkiem nie weszłam na tę stronę: http://aloes.hostei.com/studio.html  i nie przeczytałam zamieszczonych tam cennych informacji o aloesie, które naprawdę bardzo mnie zainteresowały.
Dotychczas moja wiedza na temat aloesu ograniczała się jedynie do tego, że jest on składnikiem mydeł w płynie itp. Nie miałam pojęcia, że ta niezwykła roślina ma tak wszechstronne zastosowanie w kosmetyce i medycynie!
Na stronie Aloesowego Centrum Zdrowia i Urody (link powyżej) znajdziecie bardzo szczegółowe informacje na temat aloesu i znajdujących się w nim ponad 270 mikroskładników, które działają synergicznie czyli wszystkie razem harmonijnie się uzupełniają i działają dobroczynnie na cały organizm człowieka. Oprócz opisu działania aloesu, na stronie znajduje się również bardzo bogata oferta produktów aloesowych amerykańskiego giganta aloesowego - firmy Forever Living Products. Są to zarówno kosmetyki pielęgnacyjne i kolorowe, jak również suplementy diety, napoje, odżywki dla osób uprawiających sport, produkty wspomagające proces odchudzania oraz doskonałej jakości produkty pszczele - do wyboru do koloru. Jest nawet detergent aloesowy :), a także produkty dla naszych ukochanych pupilków - zwierząt domowych :) Produkty posiadają liczne certyfikaty jakości: Pieczęć Aprobaty Międzynarodowej Rady Naukowej ds. Aloesu, Świadectwo Koszerności i Islamską Pieczęć Aprobaty, oczywiście nie są testowane na zwierzętach.
Na podanej przeze mnie stronie znajdują się również informacje o firmie - założonej w 1978 roku przez Rexa Maughana, jej biuro główne znajduje się w Arizonie (USA). Na mnie największe wrażenie zrobiły ich ogromne plantacje aloesu :)
Wszystkich zainteresowanych aloesem zachęcam do wejścia na tę stronę i lektury - ja przeczytałam wszystko od deski do deski zanim jeszcze podpisałam umowę :)
Teraz chciałabym Wam zaprezentować moje zakupy:
1) Miąższ aloesowy do picia Aloe Vera 1l - ogólnie rzecz biorąc regularne picie tego miąższu ma wzmocnić naturalne mechanizmy obronne naszego organizmu, produkt ten znajduje się w litrowym "baniaczku" i ma konsystencję zawiesinki - nie jest klarowny widać fragmenty miąższu aloesu. Łyżeczkę zawiesiny wlewamy do szklanki wody i pijemy - rano, najlepiej na czczo. Produkt nie zachwyca smakiem, ale nie o to tu chodzi - dla wrażliwych na niezbyt przyjemne smaki: miąższ o smaku brzoskwini (Aloe Bits & Peaches - jest połączeniem miąższu aloesu i brzoskwini, wybór smaku nie był przypadkiem, produkt posiada dodatkowe właściwości - więcej na stronie www) lub żurawiny i jabłek (Aloe Berry Nectar)
Ja piję miąższ dopiero od dwóch dni, więc z jakąkolwiek recenzją / opinią jeszcze się wstrzymam, ale zapewniam, że będzie ona szczera :)

Saturday, 12 January 2013

Makijaż dzienny

Cześć dziewczyny!

Dziś przygotowałam dla Was post o makijażu dziennym. Oczko jest pomalowane delikatnie ale niebanalnie. Do makijażu użyłam białego cienia Miss Sporty Studio Colour Mono Eye Shadow, szarego cienia z drobinkami z palety Technic prezentowanej przeze mnie we wcześniejszych postach oraz niebieskiego cienia z tej samej palety - podkreśliłam nim dolną powiekę. Nadałam oku charakteru za pomocą czarnej kreski wykonanej eyelinerem i mocno wytuszowałam rzęsy. Przy delikatnym makijażu oka postawiłam na mocniejsze zaznaczenie ust - użyłam rdzawej pomadki z palety SEPHORA. Niestety mój sprzęt fotograficzny wciąż jest niedoskonały i zdjęcia nie do końca odzwierciedlają makijaż :( Zapraszam do obejrzenie zdjęć:


Thursday, 10 January 2013

Intensywny fiolet

Witam!!!
Mam dziś dla Was makijaż fioletowo-grafitowy, do jego wykonania użyłam bardzo intensywnego perłowego cienia fioletowego - pokryłam nim całą powierzchnię górnej powieki oraz cienia grafitowego - nałożyłam go w załamaniu powieki i dokładnie roztarłam z jasnoróżowym cieniem, który nałożyłam na nieruchomą część powieki. Na koniec podkreśliłam brwi i wytuszowałam rzęsy, a usta pomalowałam koralowym błyszczykiem PAESE colore mio - niedawno go zakupiłam i bardzo go polubiłam, ma przesłodki (dosłownie) zapach i bardzo ładny kolorek, dobrze się nakłada i długo utrzymuje się na ustach, polecam!!!
Zapraszam do obejrzenia zdjęć

Tuesday, 8 January 2013

Zimowe polepszacze humoru

Moje tegoroczne "polepszacze humoru" to trzy produkty do pielęgnacji ciała o słodkich, relaksujących zapachach, idealne na poprawę humoru w szare, zimowe dni :) Są to:

Saturday, 5 January 2013

Makijaż Etniczny

Witam :)) dziś chciałabym zaprezentować Wam efekt mojej porannej weny twórczej - makijaż etniczny. Do jego wykonania wykorzystałam dwa cienie z palety SLEEK ultra matts : pomarańczowy i niebieski, cień czarny z palety SLEEK bad girl oraz biały połyskliwy pyłek. Rzęsy wytuszowałam tuszem Maybelline, który zakupiłam kilka dni temu i muszę przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu przede wszystkim ze względu na bardzo fajnie wyprofilowaną szczoteczkę, które świetnie podkręca i rozczesuje rzęsy. Makijaż jest dość nietypowy i nie każdy zdecydowałby się wyjść tak na ulicę, natomiast myślę, że bez problemu można wymalować sobie coś takiego gdy wybieramy się na luźną imprezę z przyjaciółmi (zwłaszcza latem). Kolorki są żywe i dodają oku charakteru, zapraszam do obejrzenia zdjęć :)



Thursday, 3 January 2013

Recenzja zestawu Yves Rocher

Witam !!! :) W prezencie świątecznym dostałam od mojej teściowej zestaw kosmetyków Yves Rocher, składa się on z żelu pod prysznic oraz kremu do rąk - oba kosmetyki o zapachu wanilii i cytryny. Zdążyłam je już wystarczająco wypróbować, by wystawić im małą recenzję. Ogólnie rzecz biorąc jestem z nich bardzo zadowolona! Z góry przepraszam za słabą jakość zdjęć - robiłam je telefonem, gdyż mój aparat chwilowo zaniemógł.

Wednesday, 2 January 2013

Swatche palet Sleek i Technic

Witam!! :) Dziś wreszcie zabrałam się za zrobienie swatchy moich nowych palet. Są to (w kolejności pojawiania się na zdjęciach)

1) Paleta SLEEK i-Divine 12 cieni Ultra Matts V1 730 na bazie minerałów, cienie w tej paletce są w żywych, jasnych kolorach. Można nimi wykonać zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy. Niestety zgubiłam już folię, na której znajdowały się dokładne nazwy każdego cienia. Paletkę można obejrzeć na stronie internetowej kosmetykomania.pl, podaję linka: http://kosmetykomania.pl/pl/p/Sleek-MakeUp-ULTRA-MATTES-Brights-Paleta-12-Cieni-I-Divine/837. Osobiście jestem z tej palety bardzo zadowolona, a zwłaszcza z dwóch odcieni różu oraz zieleni, żółty też ładnie wygląda na oku. Najmniej wyróżnia się chyba biały cień, nie pokrywa dobrze skóry, widać prześwity. Ale moja ogólna ocena tej palety w skali od 1 do 5 to 4+ :)

2) Paleta SLEEK i-Divine bad girl 596 12 cieni mineralnych mocno napigmentowanych. Uwielbiam tę paletkę cienie są naprawdę niewiarygodnie napigmentowane i przepięknie prezentuja się na powiekach!! Jest to moja zdecydowana faworytka. Niestety ma również jedną wadę - nadaje się raczej do makijaży wieczorowych, gdyż większość cieni to czernie, grafity, granaty i fiolety, więc ciężko zrobić jakiegoś dzienniaczka :( ale na imprezę jak najbardziej!!! Paletkę również możecie zobaczyć na stronie kosmetykomanii, oto link: http://kosmetykomania.pl/pl/p/Sleek-MakeUp-BAD-GIRL-I-Divine-Paleta-12-cieni/282 Moja ocena: 5

3) Paletka Technic 12 cieni electric eyes palette, cienie w tej paletce są również mocno napigmentowane, perłowe. Jestem z niej również bardzo zadowolona, cienie mają fajną kremową konsystencję i ładnie pokrywają powieki, kolory są przepiękne :) użyłam jej do zrobienia makijażu, który pojawił się w poście "Neonka": http://mycreativemakeup.blogspot.com/2012/12/neonka.html
Można ją obejrzeć pod tym adresesm: http://kosmetykomania.pl/pl/p/Technic-Paleta-12-cieni-Electric-Eyes-Palette/1273
Moja ocena tej paletki: 5

4) Paleta Technic 12 cieni Fashionista Eyeshadow Palette - paletka wprost stworzona to makijażu typu smoky eyes, bardzo ją polubiłam. Cienie zawierają brokatowe drobinki, które ładnie mienią się na powiekach. Można nimi wykonać zarówno delikatny, neutralny makijaż dzienny, jak i mocny makijaż wieczorowy. Odcienie to przede wszystkim brązy, grafity, szarości, niebieski i fiolety. Można ją obejrzeć pod adresem: http://kosmetykomania.pl/pl/p/Technic-Paleta-12-cieni-Fashionista-Eyeshadow-Palette/1271. Ja zrobiłam nią makijaż typu smoky eyes, który pojawił się w poście:  http://mycreativemakeup.blogspot.com/2012/12/kawowe-smoky-eyes.html
Cienie te jednak są o wiele słabiej napigmentowane więc moja ocena: 4

Paleta SLEEK i-Divine 12 cieni Ultra Matts V1 730