Wewnętrzny kącik górnej powieki malujemy cieniem jaskraworóżowym |
Na środek powieki nakładamy cień fioletowy tak, aby barwy płynnie się ze sobą łączyły |
Następnie górną powiekę wykańczamy cieniem niebieskim |
Wewnętrzny kącik dolnej powieki malujemy cieniem o soczystej barwie pomarańczy |
Na środek dolnej powieki nakładamy cień jaskraworóżowy , a kącik zewnętrzny malujemy cieniem ciemnofioletowym |
Rysujemy czarną kreskę kredką w linii wodnej powieki dolnej, brwi zaznaczamy brązowym cieniem , a pod łukiem brwiowym nakładamy cień cielisty |
Ostatnim etapem makijażu jest dwukrotne, staranne wytuszowanie rzęs :) |
Oto efekt końcowy, jak wam się podoba?? :) |
ładny makijaz ale wszysykie Twoje makijaże są bardzo podobne, nie ma w nich nic nowego bo za kazdym razem kreska na powiece, 3 cienie na górnej i 2 lub 3 na dolnej.. zachęcam do wiekszych eksperymentów bo na pewno masz predyspozycje na świętną makijażystkę:) podoba mi się to ze nie boisz sie kolorów:)
ReplyDeleteMakijaż ok, ale zgadzam się z poprzedniczką- wszystkie są do siebie podobne. No i chciałabym zobaczyć zdjęcia całej buzi z tak pomalowanymi oczami. Bo oko jako oko samo wygląda ładnie, ale często jest tak, że w całości coś nie gra. Dlatego chciałabym przy każdym takim makijażu, zobaczyć zdjęcie całej buzi.
ReplyDeleteNa pewno wezmę Wasze komentarze pod uwagę :) zapraszam do śledzenia bloga :)
DeleteŚwietne kolory uwielbiam takiee :))
ReplyDelete