Tuesday, 14 May 2013

Krem do rąk z masłem Shea pomarańcza The Secret Soap Store od sklepu JM SPA & WELLNESS

Cześć dziewczyny!

Na dziś przygotowałam dla Was recenzję kremu do rąk, który absolutnie podbił moje serce i stał się moim ulubieńcem wszechczasów :) mowa o kremie do rąk z masłem Shea marki The Secret Soap Store, który w ramach współpracy otrzymałam od drogerii internetowej JM SPA & WELLNESS klik.

Drogeria ma w swoim asortymencie bardzo duży wybór różnych prodktów, są one podzielone na kilka kategorii: argan, ozon, shea, rewitalizacja, green farm, ekskluzywna, eko balneo, natura i zestawy.

Krem, o którym dziś Wam opowiem pochodzi oczywiście z linii shea :) 






Zobaczmy teraz co o kremie mówi nam producent:

Krem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Zawiera aż 20 % czystego masła Shea jest bardzo treściwy a przy tym doskonale się wchłania. Dodatkową jego zaletą jest delikatny, pomarańczowy zapach.

Kilka słów o maśle Shea:


Masło Shea, zwane także karite co oznacza „życie”, jest uzyskiwane z nasion drzewa masłowego Magnifolia. Zawiera substancje tłuszczowe, witaminy A, E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB. Ma właściwości łagodzące, mocno natłuszczające i wygładzające. Chroni i wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry. Stymuluje metabolizm komórkowy i wzmacnia lokalne krążenie kapilarne. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i łagodzi podrażnienia skóry. Jest wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę właściwości, oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry.
Gdzie rośnie masło Shea...
Masło Shea pozyskiwane jest z drzew masłosza, które rosną na afrykańskich sawannach. Te wyjątkowe, dziko rosnące rośliny sięgają 15 metrów wysokości, a owoce, z których wytwarzany jest cenny olej, zaczynają rodzić dopiero po 20 latach. Niezwykła jest także metoda wytwarzania masła Shea - przygotowują go wyłącznie kobiety według starej afrykańskiej procedury. Drzewo Karite jest w Afryce uważane za święte. Nie bez powodu: żywi, leczy, służy rytualnym namaszczeniom. Pozwala przetrwać i wyznacza rytm życia. Jedno dorosłe drzewo masłosza produkuje co roku 15 -20 kg owoców, co pozwala na wyprodukowanie tylko około 1,5 kg czystego masła karite. Owoce w połowie składają się z tłuszczu i wyglądem przypominają zielone oliwki lub zminiaturyzowane avocado. W zależności od kraju specyfik ten nazywany jest shea butter, masłosz, masło karite lub masło galam.
powyższe informacje pochodzą ze strony internetowej drogerii JM SPA & WELLNESS

Moja opinia:
Obietnice producenta spełnione w 100 % :) Krem znajduje się w srebrnej, elastycznej tubce z papierową etykietą, tubka dodatkowo umieszczona jest w papierowym pudełku. Kiedy pierwszy raz posmarowałam dłonie moją uwagę zwrócił nietypowy zapach kremu - w pierwszej chwili skojarzył mi się z pastą do zębów dla dzieci o smaku pomarańczowym:) nie chodzi o to, że zapach mi się nie podoba, jest bardzo przyjemny i delikatny tylko jednoznacznie kojarzył mi się z zupełnie innym produktem ;) z czasem jednak przywykłam do tego zapachu. Jeśli chodzi o konsystencję kremu to rzeczywiście jest dosyć zbita i gęsta - krem jest bardzo treściwy. Nie utrudnia to jednak w żaden sposób rozsmarowania go na dłoniach i wchłaniania - kem idealnie wnika w skórę i doskonale ją nawilża na wiele godzin. 







Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym kremikiem i bardzo żałuję, że nie miałam go w zimie, kiedy moje dłonie tak bardzo potrzebowały nawilżenia... no ale trudno:) Ogólnie rzecz biorąc krem jest godny polecenia i wart swojej ceny, a obecnie kosztuje 18,50 zł. 

11 comments:

  1. Oj naprawdę super się prezentuje, będe go miec na oku ;)

    ReplyDelete
  2. A ja jestem kremami do rąk zasypana, więc się nie skuszę, ale jak zapasik się skończy to czemu nie? ;)

    ReplyDelete
  3. masło jest samo w sobie bardzo zbite, pod wpływem ciepła się rozrzedza:) na pewno dobry ten krem:)

    ReplyDelete
  4. oj pozazdrościc Joasiu :) fajna recenzja :)

    ReplyDelete
  5. Ja chce, takie mam wysuszone rece a nawet naczynia w rekawiczkach mysle ;)

    ReplyDelete
  6. kiedyś używałam kremu do rąk z masłem shea z Avonu i pamiętam, że zapach był zabójczy :) więc ten pewnie ma podobnie :D

    Masz ochotę na wzajemną obserwację? :)
    Jeśli tak to zapraszam do siebie,
    Renews xxx

    ReplyDelete
  7. Dobrze wiedzieć:) JA w zimie mam dokładnie ten sam problem - przesuszone dłonie ;/

    ReplyDelete
  8. Świetny a recenzja bardzo ciekawa :)

    ReplyDelete
  9. uwielbiam masło shea w kosmetykach :) daje efekty!


    anuusiak.blogspot.com

    ReplyDelete
  10. Chyba się skuszę na niego jak mój obecny się skończy!

    ReplyDelete

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze :) z pewnością zajrzę na Wasze blogi. Jest mi bardzo miło, że odwiedzacie mój blog, mam nadzieję, że uda mi się Was zainspirować. Wszystkie komentarze wulgarne lub obraźliwe będą usuwane