Na dziś recenzja ostatniego już produktu, który dostałam od Malinki z bloga http://testykosmetyczne.blogspot.com/ w ramach Malinowego Klubu - produktem tym jest Maseczka Błyskawicznie Liftingująca Marion SPA
Zobaczmy co obiecuje nam producent:
Maseczka ma bardzo delikatną, kremową konsystencję i łatwo rozprowadza się na buzi.
Od razu po nałożeniu poczułam przyjemny chłód i mrowienie, produkt powoli wchłaniał się w skórę twarzy. Po 15 minutach na buzi została już tylko niewielka ilość maseczki więc zebrałam ją wacikiem, tak jak zaleca producent. Po takim zabiegu moja buzia stała się napięta, bardzo przyjemna w dotyku i nabrała blasku. Uczucie świeżości i orzeźwienia na twarzy utrzymuje się jeszcze ok. 15 minut bo usunięciu maseczki! Jestem bardzo zadowolona z efektu i zapewne jeszcze nieraz po nią sięgnę :)
o no to super, mi osobiscie przydałaby się teraz własnie na wiosna jakas fajna maseczka, kremik i takie rzeczy:)) trzeba się zregenerowac i przygotowac na słoneczko;p
ReplyDeletedziękuje za odwiedziny i zapraszam na koljeny wpis;**
bardzo lubie ich maseczki a moja skóra po zimie ich bardzo potrzebuje;) Ps przy okazji zapraszam na konkurs do wygrania dowolne buty od renee :)
ReplyDeletePo zimie polecałabym wybrać się do kosmetyczki, zrobić jakiś porządny peeling typu mikrodermabrazja czy peeling kawitacyjny. Takie zabiegi bardzo fajnie pobudzą skórę twarzy po zimie i przygotują ją do dalszej pielęgnacji :)
DeleteSuper, świetnie brzmi! :) Chętnie bym ją wypróbowała, ale czy nie wysusza skóry? Dużo maseczek ma właśnie taki skutek uboczy i często się z tym niestety spotykam. :(
ReplyDeleteAbsolutnie nie:) a przynajmniej nie w moim wypadku, tak jak napisałam buzia przez długi czas była mięciutka i gładziutka. Maseczka bardzo dobrze nawilżyła skórę :)
DeleteBardzo fajna recenzja, po zimowych mrozach przyda sie cos na odzywienie cery!
ReplyDelete<3
http://pearlinfashion.blogspot.co.at/
nie stać cię na maseczkę?
ReplyDeleteMusze sie wybrac i kupic jakas maseczka, po zimie moja skora nawet bardziej wysuszona niz zwykle;)
ReplyDeleteLubię takie domowe SPA, a przy tym nakładanie maseczek :)
ReplyDeleteLubię takie maseczki, zazwyczaj stosuję nawilżające :)
ReplyDeleteDawno nie kupiłam takiej maseczki na raz :D Ta wygląda całkiem fajnie ;)
ReplyDeleteJa nie robiłam maseczki już z tysiąc lat, przypomniałaś mi że powinnam sprawić sobie jakąś i dać odpocząć skórze twarzy :)
ReplyDeleteJa też właśnie maseczkę robiłam milion lat świetlnych temu ;p Zajmuję się głownie włosami a o buzi jakoś zapomniam
ReplyDelete