Cześć kochane!!! Na dziś przygotowałam dla Was dwie propozycje makijaży sylwestrowych. Niestety jestem u teściowej i zostawiłam w domu wszystkie moje błyszczące pyłki i brokaty, a przecież tegoroczne (i nie tylko) makijaże sylwestrowe powinny przede wszystkim błyszczeć:) W tej sytuacji z pomocą przyszły mi cienie z drobinkami. Pierwszy makijaż jest nieco odważniejszy (użyłam granatu, różu, szarości, fioletu) natomiast drugi stonowany (różne odcienie zieleni). Zobaczcie i oceńcie same :)
Pierwszy zupełnie do mnie nie przemawia, natomiast drugi jest super :)
ReplyDeletemistrzowskie obydwa! ;D
ReplyDeletePierwszy byłby fajny gdyby nie to srebro na powiece, natomiast ten drugi to strzał w dziesiątkę, cienie wręcz idealne na wieczorową porę, gdzie takie dostanę? A troszkę za ciemne brwi Ci wyszly no i swietnie rozdzielone rzęsy. Ogólnie fajnie sie prezentuje. Pozdrawiam
ReplyDeleteCienie pochodzą z paletek Sleek i Technic, pokazywałam je w jednym z wcześniejszych postów. Niedługo zrobię nowego posta poświęconego wyłącznie tym paletkom gdyż są tego warte :)
DeletePowiem Ci ze są tego warte, chciałabym zobaczyć cała twarz w tych dwóch stylizacjach- jest taka możliwość?
ReplyDelete