Tuesday, 11 September 2012

ahhh te fiolety :)

Uwielbiam makijaż we fioletach :) taki makijaż ładnie komponuje się z niebieską tęczówką i dodaje oczom blasku :) poza tym fiolet jest kolorem, który z powodzeniem można połączyć z wieloma innymi kolorami i stworzyć piękny makijaż. Mi najbardziej podoba się fiolet z różem, złotem, niebieskim oraz seledynowym :) Dziś prezentuję makijaż w 3 odcieniach fioletu i 2 odcieniach niebieskich:)


Zaczynam tradycyjnie od kreseczki :) prawie zawsze rysuję ją na początku ponieważ tak jest mi łatwiej , jest to dla mnie taki "szkic" granic makijażu :)

W wewnętrznym kąciku nałożyłam cień wrzosowy

Na środkową część powieki nałożyłam filetowy cień i połączyłam dwa kolory tak aby jeden ładnie przechodził w drugi 

 Na zewnętrzny kącik nałożyłam cień ciemnofioletowy z brokatowymi drobinkami, które ładnie błyszczą się w słoneczku ;)



Wewnętrzny kącik dolnej powieki pomalowałam błękitnym cieniem 

A resztę powieki pomalowałam cieniem niebieskim...

przeciągając go, tak aby powstała niebieska kreseczka równoległa do czarnej

Brwi podkreśliłam brązowym cieniem, pod łukiem brwiowym nałożyłam jasnobeżowy cień i wytuszowałam  starannie rzęsy 


Tak wyglądał mój dzisiejszy make up:) co o nim sądzicie?

Wg mnie jest to bardzo fajny makijaż na imprezę, spotkanie z przyjaciółmi, ale także na jesienny spacer  czy randkę:) jest bardzo kobiecy i elegancki


Zazwyczaj maluję górną powiekę innymi kolorami niż dolną, aby makijaż był bardziej urozmaicony  :) oczywiście można  ten makijaż wykonać w całości we fioletach, ale wydaje mi się, że byłby wtedy on zbyt smętny i nudny jak Wam się wydaje?

2 comments:

  1. Asiu, dziękuję za odwiedziny i zaproszenie na FB :* Przepiękne są te Twoje makijaże. Naprawdę widać że uwielbiasz to robić i to Twoja wielka pasja :) Ja już od jakiegoś czasu noszę się z planem zrobienia kursu wizażu, jednak ciągle brakuje mi na to czasu :(
    Jeszcze zapytam, może masz jakiś sprawdzony "trik" który sprawdzi się podczas wykonywania takiej precyzyjnej kreski. Rzadko używam cieni do powiek, ale eyeliner kocham, jednak te moje kreski zawsze są jakieś niedopracowane.
    Pozdrawiam :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję, cieszę się, że Ci się podobają moje makijaże :) a co do kreseczki to ja zawsze najpierw temperuję kredkę i rysuję kreseczkę od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka. Nie rysuję jej jednym pociągnięciem, tylko "po kawałeczku" :) Potem poprawiam ją jeszcze raz eye linerem żeby była wyraźniejsza :)

      Delete

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze :) z pewnością zajrzę na Wasze blogi. Jest mi bardzo miło, że odwiedzacie mój blog, mam nadzieję, że uda mi się Was zainspirować. Wszystkie komentarze wulgarne lub obraźliwe będą usuwane